Tanie i dobre kosmetyki – jakość bez rujnowania portfela

Czy dobry makijaż musi kosztować średnią krajową? Selektywna kolorówka daje ogromną przyjemność stosowania, ale skromny budżet nie oznacza rezygnacji z jakości. Jak co roku, poprosiłam o pomoc Kasię Żurawską, zawodową makijażystkę, która wybrała 10 sprawdzonych, tanich kosmetyków makijażowych. Jeden z nich to genialny zamiennik międzynarodowego hitu.

Pamiętacie mój zeszłoroczny wpis?

Tanie i dobre kosmetyki do makijażu 

W tym roku idea była ta sama, czyli kosmetyki sprawdzone w codziennej pracy makijażystki. Podobnie jak poprzednio, poprzeczka była nisko, jeżeli chodzi o cenę, wysoko w kwestii jakości. Na liście jest 10 kosmetyków, dzięki którym stworzycie pełny makijaż.

Przy okazji, jeżeli mieszkacie w Warszawie, macie przed sobą ważne wydarzenie i potrzebujecie pomocy makijażowej profesjonalistki,  bardzo polecam Kasię (kontakt klik w foto)

Catrice Camuflage, korektor w płynie, cena: 12 -15 zł

Rzadko stosuję korektory, ale Kasia bardzo je lubi. Ten jest bardzo trwały, odporny na pot i ścieranie. Ma ładne ciepłe tony i daje przyzwoite krycie. Może być stosowany jako baza pod cienie.

Maybelline, Affinitone Perfecting + Protecting , podkład w płynie,  cena: około 20 zł

Wyrównuje koloryt i maskuje niedoskonałości, chociaż o kamuflażu nie ma mowy. To podkład wpisujący się w trend naturalności. Jest lekki, nie obciąża, wtapia się w skórę. Co istotne, jest uniwersalny i przy odpowiednim przygotowaniu i utrwaleniu będzie współpracował z różnymi typami skóry. Oczywiście, to kwestia upodobań, ale Kasia uważa, że wysusza pod oczami, sprawdza się na dojrzałej cerze. Używa go nawet na klientkach.

Wibo, Fixed Powder, cena: 14 zł

Dobry tani puder, który ma za zadanie utrwalić makijaż. Kasia mówi, że dobrze matuje i nie ciastkuje się na twarzy. Nadaje się także do utrwalania korektora pod oczami. Znajdziecie go w Rossmanie.

Lovely, matowy bronzer, cena: 23 zł

O nim już kiedyś pisałam w tekście o tanich i dobrych bronzerach. Kasia go poleca od dawna, chociaż nie ma co ukrywać, że powstał jako kopia pewnej droższej marki.

Ulubiony odcień Kasi to Milky Chocolate. Jest chłodny, uniwersalny, doskonały dla jasnej karnacji. Nie robi plam i bardzo ładnie pachnie czekoladą.

Bourjois, Pastel Joues, cena: około 18 zł

Tego różu nikomu przedstawiać nie trzeba, klasyk nad klasyki!

Ulubieniec Kasi to odcień 43, ja kiedyś kochałam wersję pomidorową, której już nie ma na rynku, teraz czasem wracam do Rose D’or.

Golden Rose, Paleta Strobing Highlighter, cena: 20-30zł

Paleta trzech połyskujących, uniwersalnych odcieni. Dobra pigmentacja, lustrzany efekt, dobra trwałość. W tej cenie trudno znaleźć coś lepszego i nie jest to kompromis. Ten zestaw naprawdę jest dobry i może konkurować z wieloma droższymi kosmetykami.

Maybelline Color Tattoo, kremowy cień do powiek, cena: od 12 zł

Hit i to od dawna. Można go stosować jako bazę pod cienie lub solo. W ofercie jest sporo kolorów,  te jaśniejsze są świetne do dziennych makijaży, ciemne do smokey eyes. Łatwo się rozprowadzają (najlepiej palcami). Odcień 40 sprawdza się także  jako pomada do brwi.

Golden Rose, Velvet Matte Lipstick,  cena: 12,90 zł

O tych szminkach napisano już wszystko. Jakość premium w ekonomicznej cenie. Genialny, napigmentowany mat i świetna paleta kolorystyczna. Kasia poleca odcienie: 02 zgaszony róż,03, 26 z nutą brzoskwini, 04 wpadający w fuksję, 09 chłodniejszy róż, 17 czerwień i 20 bordeaux.

Golden Rose, długotrwała konturówka do brwi, cena: 20 zł

Precyzyjna i wygodna. Jest cienka i woskowa więc pięknie zagęszcza i układa włoski.  Szczoteczka pozwala szybko i wyczesać brwi, a w razie pomyłki ściągnąć nadmiar produktu. Według Kasi to tani odpowiednik kredki Anastasii.

Maybelline, Lash Sensational, cena: 15 zł

Ma doskonały kształt szczoteczki,  dzięki któremu można naprawdę wyczesać włoski od nasady. Pięknie nadaje objętość. Nie osypuje się w ciągu dnia.