Lekki krem pod makijaż? U mnie sprawdzają się nawilżające formuły żelowe.
Lekki krem pod makijaż wyjściowy (polecam ten podkład) lub pod ciężki filtr? Stawiam na formuły żelowe z odrobiną silikonu. Nawilżają, wygładzają, stanowią dobrą alternatywę dla tradycyjnych baz.
Znam ich sporo, ale te wymienione poniżej najlepiej współpracują z moją mieszaną, odwodnioną i dość kapryśną cerą. Wszystkie są bez filtra, bo w ciągu dnia używam ich w kombinacji z ochroną przeciwsłoneczną.
Mineralize Charged Water Moisture Gel, cena: 158 zł, kupicie TUTAJ
Wiecie, że MAC to nie tylko kultowa kolorówka? W ofercie mają też sporo dobrych kosmetyków pielęgnacyjnych. Składy są niezłe, a jednym z mocnych punktów jest to, że wszystkie doskonale współpracują z makijażem.
Lekki krem o konsystencji żelu zawiera dobrą mieszankę przeciwutleniaczy i kilka składników naprawczych. Jest uniwersalny dla skóry tłustej, mieszanej i normalnej. W przypadku skóry suchej i bardzo suchej będzie za lekki, ale można go wymieszać z odrobinką olejku.
Natychmiast się wchłania i w spektakularny sposób nawilża skórę. Zawiera silikon, więc ma poślizg, ale nie jest ciężki czy tłusty. Gładka powierzchnia, którą tworzy po aplikacji, jest doskonałą alternatywą dla tradycyjnych baz. Dla mnie to dobry, lekki krem pod makijaż wieczorowy, ale uważam, że sprawdzi się też na dzień w kombinacji z filtrem SPF.
Lierac, Hydragenist, Moisturizing Rescue Balm, cena: 120 zł
Skuteczny jak balsam, leciutki jak żel. W składzie kompleks nawilżający, gliceryna, mocznik, kwas hialuronowy, biomimetyczny tlen, wyciągi roślinne, kompleks witamin i minerałów, proteiny migdała i pochodna witaminy A.
W słoiczku jest dość treściwy, ale kontakcie ze skórą staje się nawilżającym żelem. Rozprowadza się doskonale, wchłania bez zarzutu bez rolowania i bez lepkiego filmu. Sprawdza się w roli codziennego nawilżacza lub w razie potrzeby jako maska. Niezastąpiony podczas długiego lotu samolotem. Lubię też jego zapach łączący różę i gardenię.
Lierac ma lepsze i gorsze momenty, ale ten kosmetyk naprawdę jest świetny!
Lekki krem pod makijaż. Origins, GinZing Energy, cena: 99 zł, kupicie TUTAJ
Ten krem wchodzi do zestawienie tylnymi drzwiami. Ja nie jestem do niego przekonana, ze względu na olejki eteryczne z cytrusów, ale uwielbia go mój mąż. Dowód? Zużył go w kilka tygodni i poprosił o kolejne opakowanie.
Technicznie bez zarzutu: wchłania się szybko, przyzwoicie nawilża, nie zostawia filmu, ale pod makijażem sprawdza się dobrze. Sprawdziłam, ale go nie używam, boję się, że na dłuższą metę cytrusy mogą mnie podrażnić, po prostu nie idą w parze z retinolem, którego używam stale. Nie mniej jednak wiele kobiet go poleca, więc zakładam, że nic złego się nie działo.
Lekki krem pod makijaż. Bioderma, Hydrabio Gel-Créme, cena: 60 zł
Produkt który zawsze się sprawdza. Warunek: cieniutka warstwa! Lepiej powtórzyć aplikację niż napaćkać za dużo. Jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Sprawia, że natychmiast po nałożeniu skóra jest nawilżona i ukojona. Wygładza, świetnie sprawdza się w roli bazy pod makijaż.
W składzie opatentowany czynnik nawilżający, witamina PP, wyciąg z pestek jabłek, niacynamid i skwalen. Mimo dodatku silikonów nie czuć go na skórze, nie daje uczucia zaklajstrowania czy obciążenia.
Ogromny plus daję za wygodne, higieniczne opakowanie! Da się? Kosztuje około 60 zł, ale polujcie na zestawy i promocje
Hada Labo, Skin Plumping Gel Cream, cena: 49,90 zł
Hada Labo nie jest moją ulubioną marką, ale ten krem jest niezły. Bez zapachu, parabenów, barwników i oleju mineralnego. W składzie opatentowana kombinacja 3 rodzajów kwasu hialuronowego, kolagen, arginina (aminokwas, który pomaga utrzymać wilgoć) i ceramidy.
Konsystencja leciutka, dobrze się rozprowadza, pięknie nawadnia, sprawia, że cera natychmiast odzyskuje sprężystość. Nie nie zapycha i nie podrażnia. Dobrze zachowuje się pod makijażem: nie roluje się i nie zbiera w załamaniach.
Yves Rocher, Hydra Vegetal, 24H Intense Hydrating Gel Cream, cena: 44 zł
Na rynku jest od ładnych paru lat, a wciąż daje radę. Kiedyś kupowałam go regularnie, teraz czasami do niego wracam (na spółkę z mężem, który toleruje tylko żelowe formuły). W składzie m.in gliceryna, wyciąg z soku z klonu, wyciąg z soku agawy , betaina i silikon.
Dobrze nawilża, ale nie jest bardzo lekki. Dość długo się wchłania, pozostawia delikatną warstwę chroniącą naskórek przed utratą wody. Sprawdzi się w przypadku suchej i bardzo suchej skóry. Uwaga: ta seria często jest w ofercie promocyjnej.
No Comments