Kosmetyki z niacynamidem – jak działa witamina B3

Kosmetyki z niacynamidem: co robią, co dają skórze, czy warto je włączyć do codziennej pielęgnacji?

Niacynamid to rozpuszczalna w wodzie witamina B3, którą znajdziecie w kremach, serach, tonikach oraz żelach. Występuje w preparatach dedykowanym skórze dojrzałej, trądzikowej i wrażliwej. Od kilku sezonów jest niezwykle popularny, używają i polecają go niemal wszystkie blogerki i dziennikarki piszące o świadomej pielęgnacji. Oczywiście, mam i ja.

Niacynamid jak działa na skórę?

Niacynamid, znany również jako witamina B3, wyrównuje koloryt skóry, rozjaśnia przebarwienia w tym te potrądzikowe. Zwęża rozszerzone pory i ogranicza nadmierne wydzielanie sebum. Działa kojąco na stany zapalne. Pobudza działania naprawcze, wzmacnia barierę hydrolipidową, przez co skóra lepiej trzyma wilgoć i jest bardziej odporna na działanie czynników zewnętrznych. Sprawdza się w leczeniu trądziku i egzemy. Łagodzi skutki uboczne kuracji retinolem.

To multizadaniowiec, wszechstronna witamina, ale pamiętajcie o tym, że pielęgnacja jest jak dieta. Skóra potrzebuje więcej niż jednego składnika, żeby dobrze i zdrowo funkcjonować. Nie liczcie na to, że niacynamid zrobi wszystko sam. Piszę o tym, bo zdarza się, że czytelniczka stwierdza, że jakiś kosmetyk nie działa, nie spełnił oczekiwań. Jak zaczynam drążyć, okazuje się, że po jednym serum, używanym SOLO, ktoś oczekiwała cudów, szerokiego spektrum działania.

Dla kogo kosmetyki z niacynamidem?

Niacynamid z reguły jest tolerowany przez wszystkie rodzaje skóry. Dobrze dobrany, będzie odpowiedni nawet dla osób ze skórą bardzo wrażliwą, skłonną do trądziku różowatego czy pękających naczynek.

Stężenie niacynamidu może się różnić w zależności od produktu, ale przyjmuje się, że efektywne stężenie tej witaminy to minimum 2%. W leczeniu przebarwień i uszkodzeń związanych z ekspozycją na słońce stężenie powinno wynosić minimum 5%.

Dla wszystkich, ale uwaga, warto dobrać tężenie i formułę do rodzaju cery i potrzeb. Serum The Ordinary to propozycja dla cer tłustych. Przebojowy “rekinek”  jest uniwersalny, ale na początek lepiej kupić wersję oryginalną, czyli 5%.

Przyznaję, sama długo nie byłam przekonana do niacynamidu, zaczęłam go doceniać dopiero niedawno, po rekomendacjach innych blogerek na Instagramie. Dla mnie pełni on głównie rolę nawilżającą i łagodzącą w terapii retinolowej/tretinoinowej.

Jak stosować kosmetyki z niacynamidem?

Można stosować na noc i na dzień. W zależności od wybranej formuły, zgodnie z zasadą od najlżejszego do najcięższej formuły. Serum z niacynamidem można z powodzeniem stosować także wokół oczu.

Wbrew niektórym źródłom – niacynamid można stosować także w połączeniu z witaminą C – pod warunkiem, że będzie zastosowana jej stabilniejsza forma, a preparat będzie miał odpowiednie pH. Jednak ja staram się go nie łączyć z kwaśnym środowiskiem, wypracowałam sobie schemat łączenia go z peptydami i retinolem i tego od dość dawna się trzymam.

Kosmetyki z niacynamidem – wybrane produkty

Kosmetyków z niacynamidem jest cała masa, ma go popularna Stratia i wiele innych kremów, nie ma ich w tym zestawieniu, co nie oznacza, że są złe. Po prostu starałam się wybrać produkty typu serum, takie, w których niacynamid jest gwiazdą, nie członkiem zespołu. Poza tym, serum to najłatwiejszy sposób na wkomponowanie substancji do pielęgnacji.

The Ordinary, Niacinamide 10% + Zinc 1%, 26 zł

Ja za nim nie przepadam, ale sprawdza się w przypadku cer tłustych, skłonnych do nadmiernego wydzielania sebum. Według teorii serum z 10% Witaminą B3 oraz cynkiem w stężeniu 1% nawilża, działa przeciwutleniająco, jest pomocne w leczeniu trądziku, zmniejsza produkcję sebum i zwęża pory.

The Inkey List, Niacinamide, 35 zł

Mam, używam, jestem zadowolona. Jest tani, w tej cenie naprawdę warto spróbować. Formuła łączy 10% niacynamidu z 1% kwasem hialuronowym, aby pomóc w nawilżeniu i wypełnieniu skóry, zapobiegając odwodnieniu, które może przyczynić się do nadmiernej produkcji oleju.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez PerfectBasic | blog urodowy (@perfect_basic) Wrz 30, 2019 o 4:29 PDT

Purito, Galacto Niacin 97 Power Essence, 109 zł

To lekka jak tonik esencja zawierająca 92% filtratu ze sfermentowanych drożdży oraz 5% witaminy B3. Działa rozjaśniająco, przeciwzmarszczkowo, nawilżająco, reguluje produkcję sebum. Działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia, obniża temperaturę skóry. Sprawdzi się przy cerach trądzikowych, zaognionych, wrażliwych, skłonnych do pękających naczynek.

Holy Snails, Shark Sauce, około 130 zł

Holy Snails Shark Sauce to nawilżające i rozjaśniające serum, które zawiera 5% niacynoamidu  i 3% n-acetyloglukozaminy. W składzie poza tym korzeń lukrecji, ekstrakt z zielonej herbaty, kwas hialuronowy, mleczan sodu i pantenol. Ma cudowną konsystencję, bardzo ładnie działa, ale nie warto za podwójną cenę, a tyle kosztuje w Polsce. Jeśli macie możliwość zakupów bezpośrednio u producenta, kupujcie.

Paulas Choice, 10% Niacinamide Booster, 199 zł

Może być stosowany samodzielnie (podobnie jak serum) lub mieszany z kremem nawilżającym. Poza witaminą B3 w składzie  antyoksydanty: witamina C, karnozyna, genisteina oraz koenzym Q10, które mają spowalniać proces starzenia się skóry oraz wspomagać procesy regeneracyjne. Jest w nim także łagodząca alantoina i pantenol.

PCA Skin® Vitamin B3 Brightening Serum, 640 zł

To propozycja dla dziewczyn, które stawiają na bardzo drogie, specjalistyczne marki. Producent obiecuje rozjaśnienie przebarwień, blokowanie procesu żółknięcia skóry, zmniejszenie zaczerwienienia. Blokuje proces glikacji, wyrównuje koloryt skóry, a jednocześnie zapewnia porządne nawilżenie. To jest droga, ale bardzo dobra marka.