Kwas Ferulowy i spółka – mój sposób na trądzik zaskórnikowy i przebarwienia

Kwas ferulowy to jeden z moich ulubionych składników kosmetycznych.

Moja skóra, jak na mój wiek jest w dobrej kondycji, ale jest niezwykle kapryśna. W kilka dni z pięknej, gładkiej i rozświetlonej potrafi zamienić się w pełną trądziku grudkowego. Muszę bardzo uważać na to, co jem, co testuję i jaki prowadzę tryb życia.

Samolot, dłuższa podróż samochodem, zmiana klimatu, większa impreza, cera bardzo szybko na to reaguje. Nie żartuję, bywało naprawdę źle. Nauczyłam się nad tym panować, dzisiaj potrafię wyłapać i opanować wysyp, ale sporo czasu minęło, zanim wypracowałam idealny schemat pielęgnacji.

Na pewno pomogła mi genialna dermatolog, Pani Dr n. med. Magdalena Łopuszyńska i jej zalecenia. Pisałam już o tym ponad rok temu w kontekście nietypowej metody oczyszczania skóry u kosmetyczki (TUTAJ), ale w tym tekście opiszę szerzej peeling gabinetowy, który od 3 lat utrzymuje moją skórę w ryzach.

Zabieg, na który chodzę regularnie to oczyszczanie manualne połączone z chemicznym złuszczaniem skóry. Niestety, kombinacja złuszczania i oczyszczania manualnego na sucho jest unikalna i w zasadzie niewiele osób w Polsce ją stosuje, ale uważam, że ten konkretny peeling chemiczny warto zrobić też solo.

Poszukajcie gabinetu, który go wykonuje, sprawdźcie, być może efekt będzie tak dobry, jak u mnie. Cena powinna oscylować wokół 250 zł i moim zdaniem naprawdę warto.

Kwas Ferulowy – Ferulac Peel Mediderma

Moje cudo to zabieg antyoksydacyjny z wykorzystaniem kwasu ferulowego, floretyny, retinolu, kwasu mlekowego, kwasu cytrynowego i kwasu jabłkowego. Peeling, który neutralizuje wolne rodniki, stymuluj skórę do produkcji kolagenu i elastyny. Ładnie rozjaśnia, przeciwdziała powstawaniu przebarwień, ma działanie przeciwstarzeniowe, a w moim przypadku okazał się remedium na zaskórniki i trądzik grudkowy. Po każdym zabiegu widzę, że koloryt skóry zostaje wyrównany.

Kiedyś robiłam go regularnie co miesiąc kilka dni przed okresem, teraz rzadziej. Uważam, że właśnie on pomógł mi wygrać walkę z trądzikiem grudkowym, niespodziankami przed okresem i innymi problemami skórnymi. Oczywiście, stosuję i testuję wiele innych kosmetyków, ale ten peeling to mój pewniak nad pewniaki.

Ferulac Peel Mediderma, Jak wygląda zabieg?

Procedura jest dosyć prosta. Twarz zostaje bardzo dokładnie oczyszczona i odtłuszczona,  po czym kosmetolog nakłada na twarz kolejne warstwy preparatów i specjalną mgiełkę. Dzięki rozwiązaniu warstwowemu można regulować siłę działania oraz stopień złuszczania. Zimą warstw jest więcej, wiosną i wczesnym latem mniej.

Zabieg nie szczypie, nie piecze, nie boli. Nie ma w nim nic nieprzyjemnego, ale warto go po południu lub rano w sobotę. Twarz jest jedynie lekko zaróżowiona, ale po zabiegu na twarzy zostaje lekko żółta maska, którą można zmyć dopiero po 8-12 godzinach.

W pierwszych dniach po peelingu trzeba unikać składników aktywnych, zrezygnować z kosmetyków z kwasami, witaminą C, z retinolu. Skóra powinna być mocno nawilżana i chroniona (jak pielęgnuję skórę po zabiegach przeczytacie TUTAJ).

Złuszczanie występuje po 2-3 dniach i ma charakter drobnopłatkowy. Po 6-7 dniach wszystko wraca do normy. Po tygodniu (jesienią i zimą) włączam na stałe m.in. retinol/retinoidy, który znowu odstawiam na pięć, sześć dni przed kolejnym zabiegiem. 

Kwas Ferulowy – Ferulac Sesderma –  pielęgnacja po zabiegu – domowe kosmetyki

Dla zwiększenia efektywności zabiegów zaleca się stosowanie w trakcie kuracji preparatów z kwasem ferulowym – Ferulac Anti-Aging System, Ferulac Serum liposomalne i opcjonalnie liposomalną mgiełkę.

Kosmetyki przeznaczone są dla skóry dojrzałej, dotkniętej problemem fotostarzenia, potrzebującej silnego działania antyoksydacyjnego. Celem zmniejszenie szkód wywołanych przez słońce i szkodliwe promieniowanie UVA i UVB, takie jak odwodnienie, drobne zmarszczki i przebarwienia.

U mnie, jak pisałam wcześniej, kombinacja składników wpływa na redukcję trądziku grudkowego. Nie mogę obiecać, że tak samo zadziała na inne cery, ale warto spróbować, choćby dla właściwości antyoksydacyjnych i wyrównujących koloryt.

Kwas Ferulowy – Ferulac Sesderma – serum liposomalne

Serum ma w składzie retinol, ale przede wszystkim stanowi silną kurację antyoksydacyjną, dzięki kompleksowi witamin: A, E i C oraz kwasu ferulowego. Chroni komórki skóry przed stresem oksydacyjnym, zanieczyszczeniami środowiskowymi, wiotczeniem i przebarwieniami, wywołanymi m.in. przez szkodliwe promieniowanie UVA i UVB.

Ma delikatną, wodnisto/mleczną konsystencję, łatwo i szybko się wchłania niemal do matu. W zasadzie bez problemu można je włączyć do istniejącego planu pielęgnacyjnego. Kwas ferulowy znajdziecie także w serum The Ordinary, ale to jest zdecydowanie lżejsze, przyjemniejsze i łatwiejsze w stosowaniu.

Kwas Ferulowy – Ferulac Sesderma –  Anti-Aging System

Ferulac Anti-Aging System to dwa produkty sprzedawane i przeznaczone do stosowania razem (około 180 zł), pierwszy (Anttioxidant) działa bardzo silnie antyrodnikowo. Zmniejsza szkody wywołane przez słońce i szkodliwe promieniowanie UVA i UVB, takie jak odwodnienie, drobne zmarszczki i przebarwienia. W składzie kwas ferulowy, floretyna, retinol, witaminy C, E i A, olejek jojoba.

Drugi (Moisturizing) ma za zadanie nawilżać i chronić skórę przed ucieczką wody. W składzie ma m.in kwas hialuronowy o bardzo niskiej masie cząsteczkowej i wysokiej masie cząsteczkowej.

Obydwa mają lekką, kremową konsystencję. Naprawdę dobrze ze sobą współgrają. Ładnie się wchłaniają i nie oblepiają skóry.