Błędy w pielęgnacji twarzy mogą prowadzić do podrażnień, wyprysków, czasem poważnych problemów dermatologicznych.
Każda z nas je popełnia, czasem z lenistwa (sen w makijażu!) czasem po prostu nie zdając sobie z nich sprawy. Na szczęście, niewiele trzeba, żeby znacząco poprawić kondycję skóry. Spójrzcie, być może w tych błędach tkwi problem?
Błędy w pielęgnacji twarzy: demakijaż i oczyszczanie w jednym.
Demakijaż to demakijaż, a oczyszczanie skóry to oczyszczanie skóry. Pisałam o tym wielokrotnie, bo to najczęściej popełniany błąd.
Olejkiem i wacikiem nie da się i zmyć makijażu i oczyścić twarzy. Płyn micelarny to nie jet cudowne rozwiązanie, a chusteczki do demakijażu to rozwiązanie w podróży, ale na co dzień się nie sprawdzają. Poza tym, co tu dużo mówić, źle oczyszczona skóra nie przyjmie kolejnych etapów pielęgnacji. Najlepsze kosmetyki nic nie pomogą.
Więcej o prawidłowym oczyszczaniu skóry napisałam TUTAJ.
Błędy w pielęgnacji twarzy: zła temperatura wody.
To mit, że gorąca woda otwiera pory, a zimna je zamyka. Gorąca woda może powodować podrażnienie, wysuszenie skóry i pękanie naczyń krwionośnych. Lodowata woda może być równie zła. Nic co skrajne nie jest dobre dla skóry.
Zasada: twarz należny myć letnią wodą.
Błędy w pielęgnacji twarzy: nadmierne złuszczanie i brak złuszczania.
Nadmierne złuszczanie może prowadzić do wysuszenia, podrażnienia, zapalenia, a nawet infekcji. Z drugiej strony brak złuszczania daje matową, zatkaną skórę, która jest bardziej podatna na trądzik i odwodnienie.
Ponadto wszystkie martwe komórki skóry stają na drodze wchłaniania dalszej pielęgnacji. Po prostu, nic się nie przebije głębiej.
Odstawcie gruboziarniste drapaki, one robią skórze więcej złego niż dobrego. Jeżeli nie używacie kwasów, złuszczajcie skórę raz lub dwa razy w tygodniu, używając delikatnego peelingu enzymatycznego (najlepsze TUTAJ).
Błędy w pielęgnacji twarzy: mocne wcieranie i rozciąganie skóry.
Żeby produkt zadziałał, wcale nie trzeba go mocno wcierać. Mało tego, mocne pocieranie może drażnić i rozciągać skórę. Tak, nawet tonik delikatnie wklepujemy lub symetrycznie wciskamy w skórę.
Osuszanie skóry też powinno być delikatne. Wystarczy dotyk ręcznikiem, nie energiczne tarcie.
Błędy w pielęgnacji twarzy: tonik jest bardzo ważny!
Po oczyszczeniu twarzy warto od razu użyć toniku (bezalkoholowego) lub esencji i nałożyć dalszą pielęgnację. Skóra “odsłonięta” dłużej niż minutę zaczyna się odwadniać, bo suche powietrze zasysa z niej wilgoć.
Toniki sprawdzają się także przed nałożeniem maseczki. Wilgotna skóra jest 10 razy bardziej przepuszczalna niż sucha skóra, a co za tym idzie, lepiej wchłania substancje aktywne.
Błędy w pielęgnacji twarzy: trening w makijażu
Lepiej w ogóle nie ćwiczyć, niż ćwiczyć w makijażu. Dwie minuty nikogo nie zbawią, a skóra będzie w lepszej kondycji.
Pod wpływem wysiłku i wzrostu temperatury ciała pot miesza się z makijażem, zatyka pory, staje się pożywką dla bakterii, a co za tym idzie, łatwiej o problemy skórne.
Na serio, szukacie przyczyny, a czasem po prostu to makijaż w trakcie ćwiczeń jest powodem wszystkich skórnych nieszczęść.
Błędy w pielęgnacji twarzy: poprawna kolejność
Zasada prosta jak drut, a często niezrozumiała. Najpierw produkty o lżejszej konsystencji potem kremowe — bez względu na to, jakie są ich aktywne składniki. Ta sama zasada co w ubieraniu na cebulkę. Bawełniana koszulka, potem sweter a na koniec kurtka.
Błędy w pielęgnacji twarzy: Brudna poduszka, brudny ręcznik, brudne pędzle
Tak, tak — to ma większe znaczenie, niż myślicie. Regularne mycie i dezynfekowania pędzli, codzienna wymiana ręcznika do twarzy (ewentualnie osuszanie papierem) to powinien być nawyk.
Poszewki należy wymieniać co najmniej raz w tygodniu lub częściej, zwłaszcza w przypadku skóry skłonnej do wyprysków i trądziku. Na poszewce gromadzą się resztki substancji odżywczych, kremów, odżywek, olejków, które z biegiem czasu mogą stać się siedliskiem bakterii i zatykać pory na twarzy.
Jeśli spodobał się Wam mój tekst i chcecie być na bieżąco z kosmetykami, których używam i które polecam, koniecznie polubcie mój profil na INSTAGRAMIE
1 Comment
Dlaczego odstawić “gruboziarniste drapaki”? To że niektóre skóry tego nie tolerują, to nie znaczy, że skóry niewrażliwe tego nie lubią. Wręcz przeciwnie. Na mnie na przykład te delikatne peelingi enzymatyczne w ogóle nie działają. Stosowałam to przez lata i efektu nigdy nie było. Dopiero dzięki mocniejszym peelingom skóra się polepszyła.
Ja wiem że delikatne peelingi są modne, ale lepiej być naukowym.