Męskie perfumy na lato – przed Wami 15 oryginalnych, szlachetnych propozycji w przystępnych cenach do 150 zł.
Jak zwykle starałam się wybrać pozycje obiektywnie dobrze skomponowane. Nie mniej jednak odbiór jest całkowicie indywidualny, więc nie gwarantuję, że wszystkie przypadną Wam do gustu.
Czytaj też: Męskie perfumy na zimę
Męskie perfumy na lato. Cerutti 1881, 46 zł, kupicie TUTAJ
Niech was nie zwiedzie cena, bo to zapach lepiej skomponowany od wielu obecnych letniaków. Pierwszy psik to bergamotka, jałowiec, lawenda i cyprys, potem jest kwiatowo, a na końcu leśnie. Zaskakująco zmienny, gra na skórze, utrzymuje w niepewności.
Lalique Hommage, 59 zł, TUTAJ
Wybitnie uniwersalny i wybitnie szlachetny. Na początku ostry i świeży, potem korzenny i lekko dymny z twistem w postaci fiołka. Z całą pewnością pachnie drożej niż wskazuje cena.
Iceberg Twice, 64 zł, TUTAJ
Iceberg Twice był popularny w połowie lat 90 i moim zdaniem nadal trzyma fason. Jest cytrusowo miętowy, pieprzny i lekko pudrowy. Plus w tej cenie dostajecie dużą pojemność, bo aż 125 ml.
Męskie perfumy na lato. CK Eternity, 135 zł, TUTAJ
Moim zdaniem jeden z najlepszych męskich zapachów wszechczasów. Fantastyczna, dentystyczna nuta z wybitną lawendą, sandałowcem i wetywerią. Aż trudno mi pisać, że to już klasyk, bo wciąż pamiętam go jako nowość…
Le Couvent Maison de Parfum Botaniques Aqua Minimes, 75 zł, TUTAJ
Niszowiec w przyzwoitej cenie skomponowany przez Jean-Claude Ellenę, twórcę m.in. słynnych ogródków Hermesa. Trawiaste cytrusy idealne na wiosnę i letnie wieczory. Bardzo naturalny i przyjemny w odbiorze.
Lalique Pour Homme Equus, 104 zł, TUTAJ
Kolejny, świetny Lalique. Cytrusy, kardamon, gałka muszkatołowa i jedna z moich ukochanych nut, czyli jałowiec. Zapach jest przestrzenny, korzenno- drzewny, musujący jak gin z tonikiem, ale z elementami słodyczy.
Calvin Klein Obsessed, 120 zł, TUTAJ
Obsessed niewiele ma wspólnego z Obseesion. Jest świeży, lawendowo cytrusowy, bardzo wiosenny. Idealny dla młodych mężczyzn, także nastolatków. W bazie wyczuwalna jest ciepła, popcornowa wanilia, paczula, cynamon i nieco ambry.
Kenzo L’Eau Kenzo Pour Homme, od 121 zł, TUTAJ
Tego zapachu chyba przedstawiać nie muszę? Klasyk z przełomu wieków, niegdyś kultowy z charakterystyczną dla tamtych czasów nutą lotosu, mięty i piżma. Jest czysty, świeży i rześki. Ps. jako najstarsza kobieta świata blogów beauty, pamiętam jeszcze przedpotopową wersję w owalnej butli.
Le Couvent Maison de Parfum Remarquables Smyrna, 135 zł, TUTAJ
O Smyrnie napiszę w Ebooku, bo to niemal klon pewnego bardzo drogiego zapachu o którym długo marzyłam. Kręcąca w nosie, szyprowa róża z pieprzem i kardamonem. Cudna na letnie wieczory.
W Douglasie dużooo drożej!
Paloma Picasso Minotaure, 145 zł, TUTAJ
No dobra, to jest prywata, bo Minotaure to jeden z sentymentalnych zapachów mojego życia. Klimat śródziemnomorski. Miks skóry, owoców, wanilii, drzewa sandałowego. No i bardzo piękny, słodki kwiat pomarańczy!
JOOP! Homme, 57 zł, TUTAJ
To też jeden z bestsellerów poprzedniej epoki. Ciepły, uwodzicielski owocowo-kwiatowy słodziak w męskim wydaniu. Mieszanka wanilii, ambry, wiśni i bobu tonka. Raczej na chłodniejsze dni i letnie wieczory, w upale może być nieco mdły.
Boucheron Jaïpur Homme, 100 zł, TUTAJ
Cytrusy, kardamon i cynamon w miękkim, orientalnym wydaniu. Neutralny, ale dosyć odważny i wyczuwalny. Pierwsze skojarzenie? Orzeźwiający poncz w upalne popołudnie. Świetny!
Rochas Eau De Rochas, 69 zł, TUTAJ
Kolońska Eksplozja świeżości na upały. Cytryna, bergamotka, limonka, mandarynka, trochę białych kwiatów, mech, wetyweria, cedr. Nie ma dużych parametrów, ale na wakacyjne wyjazdy w tropiki sprawdzi się idealnie. Zresztą za 63 zł można się zlewać na bogato.
Dreamer Versace, 104 zł, TUTAJ
No dobra, część znawców się ze mną nie zgodzi, ale uważam, że Dreamer to ciekawy zapach i już. Słodko uwodzicielska mieszanka lawendy, tytoniu, cytrusów, róży w tonkowej bazie. Owszem jest krzykliwy i nieco w stylu Sugar Daddy, ale c’mon w końcu to Versace!
No Comments