Luksusowe perfumy z Douglasa – do wyboru dziesiątki propozycji: perfumy gwiazd, zapachy stworzone przez marki modowe i potentatów kosmetycznych, perfumy niszowe i luksusowe. W morzu nieskończonych możliwości ceny wahają się od kilkudziesięciu złotych do kilku tysięcy. Trudno wybrać ten jeden jedyny zapach, więc zrobiłam dla was krótką listę zapachów luksusowych, na które warto zwrócić uwagę.
W tekście podaję ceny wyjściowe, ale polujcie na zniżki, 20% off w Douglasie zdarza się bardzo często.
Tom Ford Signature Black Orchid
Debiutancki zapach Toma Forda, dzisiaj już klasyk w hollywoodzkim wydaniu. Bardzo intensywny, śmiały i sexy. W nutach czarna trufla, czarna orchidea, ylang-ylang, śliwka, paczula, wanilia, gorzka czekolada, ambra i kadzidło.
Początkowo jest słodki, lepki i krzykliwy, ale z czasem wysycha, uspokaja się i szlachetnieje. Nie daje o sobie zapomnieć. Do tego szklany, żłobiony flakon inspirowany Art-Deco. Miałam kiedyś butlę, zużyłam do ostatniej kropli!
Estee Lauder Desert Eden
Mój ulubieniec z najnowszej, luksusowej kolekcji Estee Lauder. Róża na każdym etapie od zielonych niemal iskrzących listków po wyschnięte płatki zamknięta w jednym zapachu. Do tego szlachetne drzewo sandałowe i piękne Olibanum.
Nie przytłaczają, wibrują – czuć w nich kunszt kompozycji. Nosi się je genialnie, więc koniecznie przetestujcie.
Tom Ford Private Blend Lost Cherry
Jest słodko i owocowo, ale tylko na początku. Wiśnia jest likierowa, ciemna i uwodzicielska, ale szybko znika i nie zostawia po sobie śladu. Lost Cherry rzeczywiście jest lost, ale to nie znaczy, że jest źle!
Baza jest drzewna, delikatna z waniliowo- tonkowym podbiciem. Róża, jaśmin, drzewo sandałowego i piękna nuta słonej wetywerii równoważą smakowitą dekadencję owoców. Pozostaje postawić pytanie, czy warto na to wydać ponad 1300 zł? Z całą pewnością to bardzo dobrze ukręcone perfumy, ale ja na całą butlę nigdy się nie zdecydowałam.
Maison Lancôme Jasmins Marzipane
Niech nie zmyli was nazwa, to jaśmin z lekkim, marcepanowym podbiciem. Sama dałam się nabrać, zamówiłam odlewkę (bez czytania recenzji), myśląc, że przyjdzie rozkoszny słodziak. Okazało się, że to potężny zapach jaśminowy i pisząc jaśminowy mam na myśli jaśmin totalny.
To jaśmin w intensywnym wydaniu, świeżym i skoncentrowanym na płatkach. Pieknie narkotyczny, ale dla mnie zbyt kwiatowy, jednak doceniam, bo jest bardzo dobrze skonstruowany.
Roos&Roos Mentha Religiosa
Mój faworyt w tym zestawieniu. Kiedyś obsesyjnie szukałam mięty i w tym zapachu znalazłam dokładne taką, o jaką mi chodziło. Nie oczekujcie tu świeżości typu pasta do zębów, to nie ten kierunek.
Mięta jest mglista, nieco słodka i pudrowa, otoczona nutami drzewnymi a przede wszystkim cedrem i delikatnym kadzidłem. Mam sporą kolekcję, znam setki zapachów, ale tego nie da się przyrównać do niczego.
Jo Malone Velvet Rose & Oud Cologne Intense
Jo Malone Velvet Rose & Oud Cologne Intense otula użytkownika dekadencką mieszanką oudu i aksamitnej słodkiej róży. Zapach zanurzony w pralinkach, przypieczony dymnym drewnem oudowym i doprawiony nutą goździków. Brzmi fantastycznie i tak jest na początku, niestety gdzieś w połowie drogi robi się syntetycznie, żeby nie powiedzieć oszczędnie i tanio. Raczej nie wydałabym za 50 ml, ale jeśli marzycie o Malone to sprawdźcie.
Armani Privé Ambre Eccentrico
Ambre Eccentrico mam, noszę i uwielbiam. Kojarzy się ze słynnym Słoniem Kenzo, ale jest zdecydowanie bardziej uładzony, spokojny. W ładny sposób łączy nuty słodkie i wytrawne jak kompot śliwkowy z dużą dozą cynamonu i olejku migdałowego. W sumie dość prosty i liniowy, ale piękny.
Rose Noir Byredo
Do mięsistej róży z orientalną bazą mam słabość. To po Gypsy Water najlepszy zapach tej marki. Znowu zaskoczenie, bo to róża w tradycyjnym (w żadnym wypadku vintage), eleganckim wydaniu. Nuty kardamonu, róży damasceńskiej, piżma, czerwonych jagód dają bogaty, ciepły klimat, który jest seksowny i wyrafinowany, a jednocześnie nie ma tu mowy o sztuczności. To naturalna róża, która niczego nie udaje, nie stara się być dziwniejsza niż jest. Kompozycja, o której można powiedzieć, że pachnie “drogo i luksusowo”.
No Comments