Perfumy na prezent to kolejny odcinek mojego perfumowego cyklu. Prosiłyście mnie, żebym wróciła do pisania o zapachach, długo się ociągałam, ale obiecuję poprawę. W poprzednich tekstach opierałam się na perfumeriach internetowych, czasem niszowych, grupowałam zapachy tematycznie, dzisiaj tekst o zapachach na prezent i żeby było łatwiej, o tych dostępnych w sieci HEBE.
Jak zwykle, zapachy sortuję od najtańszego do najdroższego, ale nie cena jest tu wyznacznikiem, w każdym przedziale cenowym starałam się znaleźć zapachy dobre i godne polecenia.
Allvernum – regularna cena 25 zł, kupicie TUTAJ
Liga ekonomiczna, która udowadnia, że za około 40 zł (w promocji za 25 zł) można kupić przyzwoity, nietypowy zapach w ładnym opakowaniu. Polski producent, ale esencje zapachowe użyte do produkcji zapachów pochodzą z francuskiego Grasse.
Do wyboru: dosyć ciężki, słodki i orientalny Coffee&Amber, korzenno – kwiatowy Iris&Patchouli, kwiatowo – owocowy Cherry Bloosom&Musk i kwiatowy Lily of the Valley&Jasmine. Firma oferuje także cztery kompozycje dla mężczyzn.
Bardzo fajna propozycja dla wszystkich, którzy dysponują skromnym budżetem, a chcą podarować bliskiej osobie ładny, niebanalny zapach.
Elizabeth Arden Green Tea, cena: od 39,99 zł, kupicie TUTAJ
Możecie kręcić nosem, że to ograna melodia, ale to niezaprzeczalnie jeden z evergreenów. Zapach przyjemnie musujący, ziołowy, cytrusowy i czysty. Bezpieczny, uniwersalny i nieinwazyjny.
Macie ograniczony budżet, ale chcecie zapach stworzony przez jeden z najlepszych nosów świata (Francis Kurkdjian), sięgnijcie po Grean Tea. To kompozycja prosta, w zasadzie pozbawiona niuansów, ale w żadnym wypadku tandetna.
Dla kogo? Wiek nie ma znaczenia. Dla bliskiej osoby, która nie pomyśli, że kierowaliście się ceną. Dla mamy, babci, młodszej siostry czy dziewczynki, która marzy o pierwszych, prawdziwych perfumach. Także dla osób, które nie lubią inwazyjnych, wyczuwalnych kompozycji. Ja kupuję je dla mamy.
Monotheme, cena 59,90 zł, kupicie TUTAJ
Marka z Wenecji, wysoka jakość, ciekawa koncepcja. Jak nazwa wskazuje, są to kompozycje zbudowane wokół jednego, dominującego akcentu zapachowego.
Może to zabrzmi nieco banalnie, ale stylistyka opakowań i dobór nut sprawiają, że to genialny prezent dla dojrzałych i starszych kobiet. Jest bezpiecznie i dystyngowanie.
Podoba mi się Werbena, ale do wyboru jest taż Gardenia, Magnolia, Róża, Wanilia, Sycylijska Pomarańcza, Stokrotka i Cyklamen.
Mexx Black, cena: 69,99 zł, kupicie TUTAJ
Ciekawy zapach w dobrej cenie. Kwiatowo-owocowa, lekko pudrowa kompozycja z nutami peonii, moreli, lotosu, lychee, sandałowca i cedru.
Kobiecy, elegancki i zmysłowy, na każdą porę roku, w prostej i ładnej buteleczce. Bezpieczny, dobry na prezent dla koleżanek z nieco dalszego i formalnego otoczenia.
Lanvin Eclat D’Arpege, cena: od 79,90 zł, kupicie TUTAJ
Jeden z najlżejszych, nieinwazyjnych zapachów, jakie znam. Przy czym to nie jest żaden banał. Co istotne w tym przypadku delikatność łączy się z dużą trwałością. Trzymają się blisko ciała, ale są wyczuwalne przez wiele godzin.
Dla wszystkich kobiet, które nie mogą sobie pozwolić na epatowanie zapachem. Optymistyczny klasyk, który sprawdzi się zawsze, nikomu nie będzie przeszkadzał. Dla pielęgniarek, opiekunek osób starszych, nauczycielek, ekspedientek, ale nie tylko. To także zapach doskonały dla bardzo młodziutkich dziewczyn.
W nutach: kwiat bzu, sycylijskie liście cytryny, glicynia, kwiat brzoskwini, osmantus, cedr i piżmo.
Calvin Klein In2U, cena: 99,99 zł, kupicie TUTAJ
Zapach imprezowy, bardzo amerykański i nieco syntetyczny. Świetny dla szalonych nastolatek i młodych kobiet. Wyczuwalny, zwracający uwagę, ale jednocześnie niebyt słodki, bardzo zbuntowany.
W nutach różowy grejpfrut, liście czerwonej porzeczki, bergamotka, kaktus, orchidea, wanilia i cedr.
Dodatkowy bonus? Wiadomo, nastolatki w niczym nie mają umiaru, a tu jest aż 150 ml!
Cacharel NOA, cena od 99,99 zł, kupicie TUTAJ
Mleczny, błogi i trzymający się bardzo blisko skóry. W zaskakujący sposób pudrowy i jednocześnie świeży. NOA to z całą pewnością zapach bardzo elegancki, nie wzbudzający kontrowersji, a jednocześnie tak bardzo zmysłowy, że wręcz nieprzyzwoity. W fantastyczny sposób łączy się ze skórą, wtapia się w nią, miesza z osobistym zapachem. Moim zdaniem, bardzo łóżkowy, więc doskonały dla bliskiej kobiety…
W nutach: pieprz, kolendra, piwonia, białe piżmo, kadzidło i benzoes.
Hugo Boss Orange, cena: od 109 zł, kupicie TUTAJ
Uniwersalny, bez podtekstów, przytulny i bardzo nowoczesna kompozycja dla aktywnych kobiet w każdym wieku. Trudno z nim przestrzelić, to zapach z kategorii zawsze trafionych.
W nutach soczyste jabłko, bergamotka, białe kwiaty, kwiat pomarańczy, kwiat drzewa oliwnego, sandałowiec i wanilia.
Calvin Klein Euphoria, cena: od 129, 99, zł, TUTAJ
Jeden z najlepszych zapachów tej marki, chociaż bardzo trudno go uchwycić i zaszufladkować. Według mnie w doskonały sposób łączy nuty nieprzyzwoicie uwodzicielskie, ambrowe, kwiatowe i dymne z typową dla marek amerykańskich, syntetyczną nutą jeszcze lekko wilgotnego, czystego prania. Bardzo, bardzo seksy dlatego świetne na prezent dla bliskiej kobiety.
Carter La Panthere, cena: 0d 139,99 zł, TUTAJ
Najdroższe, najbardziej złożone i najbardziej luksusowe perfumy tego zestawienia. Miks klasycznego szypru z nowoczesnością. Kompozycja oparta na kontrastach: mech i skóra; gardenia i paczula. Przy czym skóra w interpretacji Cartiera pachnie miękko, pikantnie i kremowo, jak nowa torebka z ekskluzywnego sklepu.
Mają imponującą trwałość, są wyczuwalne przez wiele godzin, ale nie są nachalne. Zapach piękny, ale z całą pewnością dla dojrzałych, bardzo wymagających kobiet.
Źródło zdjęć: materiały prasowe i packshoty producentów. Zdjęcie główne: Free Stock NegativeSpace
Tekst powstał we współpracy z drogerią
6 komentarzy
Bardzo przydatny wpis, pięknie piszesz o zapachach, czytałam cały post z wielka przyjemnością.
Co ja widzę, dwa z niewielu zapachów do których wróciłam ponownie – Mexx Black i CK In2U. Widzę, że podobnie myślimy o zapachach, więc już mam w planach sprawdzenie pozostałych zapachów 😉
Żadna podana cena nie jest tą samą ceną z linków. Calvin Klein na stronie Hebe kosztuje 220 pln, a nie 100 pln jak we wpisie. Lanvin 160 pln, a nie 80 pln. O co chodzi???
Może inne pojemności, albo Hebe podniosło ceny od czasu kiedy pisałam post, nie ma już promocji?
A ja mam pytanie, jak z trwałością tych perfumów? Rzadko jest o tym wspomniane a to jednak ważna cecha. Każde z polecanych są dosyć trwałe?
Trwałość perfum zależy od pH skóry, stopnia natłuszczania itp. Trwałość to kwestia indywidualna.