Perfumy na plażę? Tak, ale nie za dużo i najlepiej specjalne, letnie edycje.
Na słońcu, podczas opalania przede wszystkim należy unikać perfum, wody toaletowej i wody kolońskiej, które zawierają wysokie stężenie substancji zapachowych i alkoholu (który jest substancją światłoczułą).
Dlaczego? Bo w upale, kiedy słońce operuje bardzo mocno, tradycyjne perfumy mogą nieodwracalnie uszkodzić skórę (przebarwiania) i powodować reakcje skórne: oparzenia, zaczerwienienie i obrzęki.
Na szczęście, na rynku jest kilka zapachów dedykowanych na plażę (niefotouczulające). Takie produkty z reguły nie zawierają alkoholu lub zawierają go niewiele w porównaniu z klasykami. Odświeżają skórę i ładnie pachną, ale uprzedzam, nie są tak intensywne i trwałe jak tradycyjne perfumy.
Estee Lauder, Bronze Goddess, Eau Fraîche Skinscent, cena: około 250 zł
Bronze Goddess, czyli król plażowych zapachów. Pewniak nad pewniaki. Co roku są trochę inne, ale wszystkie cudownie oddają urlopowy klimat.
Pachną błogo i seksownie, jak rozgrzana skóra i luksusowy balsam do opalania, ale nie są tandetne. Nie wiem, czy tegoroczna wersja jest już w sprzedaży, ale nie bójcie się kupować w sieci, w perfumeriach internetowych widziałam poprzednie edycje.
W nutach: mleko kokosowe, drzewo sandałowe, wanilia, wetyweria, mirra, bursztyn, mandarynka, bergamotka, cytryna, pomarańcza, gardenia, jaśmin, magnolia, kwiat pomarańczy i lawenda.
Perfumy na plażę. Monoi de Tahiti Yves Rocher, cena: 129 zł/100 ml, kupicie TUTAJ
Kolejny klasyk. Przyznaję, dużej butelki nie udało mi się zużyć nigdy, w mieście jest nie do zniesienia, ale na urlopie, od czasu do czasu chętnie do niego wracam. Lubię za to całą linię i co roku, przed wyjazdem na urlop kupuję szampon/żel do mycia ciała i jakiś inny kosmetyk serii.
Jeśli dla Was 100 ml to też za dużo, kupcie suchy olejek (świetny) lub mgiełkę do ciała o tym samym zapachu. Efekt gwarantowany!
W nutach: Gardenia Tahitańska i orzechy kokosowe
Biotherm, Eau Fraîche, cena: od 89 zł
Kolejny produkt, który jest na rynku od wielu lat. Wersji jest kilka, wszystkie kwiatowo -owocowe, lekkie i bardzo przyjemne. Nie mam ulubieńca, w zakupie kierowałam się promocją, któryś był w ofercie np. na lotnisku, kupowałam i zużywałam. Wszystkie się sprawdziły.
Nie traktuję ich w kategorii perfumy, to lekkie mgiełki, których nie sposób przedawkować. Teraz widzę, że w Sephorze jest promocja na wersję zieloną, 100 ml za 89 zł, kupicie TUTAJ.
Lancaster, cena: 109 zł/100 ml
Od kilku lat latem na plaży używam też zapachów Lancastera, mój ulubiony to figowo- piżmowa wersja Sol di Capri, w zeszłym roku było Lancaster Eau de Soin, tegoroczna edycja to Sunrise. Bardzo przyjemnie się je używa. Nigdy mnie nie uczuliły.
W nutach: czarna porzeczka, cytrusy, Ylang-Ylang, Jaśmin, drzewo cedrowe, piżmo
Clarins, zapachy pięlegnacyjne, cena: 169 zł/100 ml, kupicie TUTAJ
Tą serię na pewno też znacie. Pachną i jednocześnie pielęgnują skórę. Ja je lubię, ale nie radzę kupować w ciemno.
Mój czerwony ulubieniec to nie jest rozkoszniaczek. To ziołowy, szyprowy zapach genialnie stawiający na nogi, ale nie wszystkim może się podobać.
Wersja niebieska to chłodne cytrusy w towarzystwie nut pudrowych i ziołowych.
Najbezpieczniejszy jest żółty w którym wyczujecie cytrusy, miętę, zieloną herbatę liście porzeczki i piżmo.
Fleur de Vigne by Caudalie, cena 100 zł/50 ml
W tej serii są cztery zapachy: Eau des Vignes, Thé des Vignes, Rose de Vigne i Fleur de Vigne.
Wszystkie mają w składzie alkohol, ale marka reklamuje ja jako bezpieczne na słońce ( niefotouczulające). Wydaje mi się, że kiedyś była też wersja figowa, ale została wycofana.
Zapachy są naprawdę godne uwagi. Naturalne, oryginalne, subtelne, bez cienia chemii i sztuczności. Bardzo fajna propozycja na lato.
Sol de Janeiro, Brazilian
O tej mgiełce pisałam TUTAJ, na razie nie ma jej w ofercie, ale jak tylko się pojawi lecę i kupuję! To był mój wybór na ten rok, ale na razie nie ma jej w Polsce. Nie odpuszczę i na pewno ją zdobędę w sieci lub za granicą.
Zapach jest fantastyczny – pistacje i solony karmel. Esencja tropikalnych wakacji. Moim zdaniem jeden z najlepszych, wakacyjnych zapachów EVER.
Benefit, mgiełka do ciała Bathina, cena: 155 zł/50 ml, kupicie TUTAJ
Lekki, nawilżający zapach do ciała, nie zawiera alkoholu, więc nadaje się także do stosowania na włosach.
Pachnie nieco retro, lekko pudrowo, czysto, uwodzicielsko. W każdym razie kompozycja nie jest nie jest typowo letna, nie kojarzy się z olejkiem do opalania, więc sezonie sprawdzi się jako zapach na noc lub jako weekendowa mgiełka.
W nutach: brzoskwina, sycylijska cytryna, śliwka i białe kwiaty
2 komentarze
Uwielbiam latem i na plaże orzeźwiające i cytrusowe perfumy
Problem w tym, że na plaży nie można używać tradycyjnych perfum.