Najpiękniejsza kolekcja sezonu!
LE MAT DE CHANEL — mam kilka kosmetyków z tej kolekcji i uwielbiam się nimi malować. Piękna kampania, piękne kolory, doskonałe formuły — w tym sezonie Lucia Pica, czyli dyrektor kreatywna Chanel Beauty odchodzi od mocnego błysku w stronę super eleganckiego matu.
Nie bójcie się, w tym przypadku mat nie jest płaski i tępy — wręcz odwrotnie, absorbuje światło, nie dając jednowymiarowego efektu łaskiej twarzy.
Efekt jest aksamitny: niby mat, ale jak przyjrzeć się z innej strony piękne rozświetlenie. Trudno mi to opisać, ale kolekcja emanuje dojrzałością, elegancją. Mat owszem, ale jednocześnie półprzezroczyste, wilgotne wykończenie, które odżywia skórę, a nie ją maskuje.
Jak to wygląda realnie? Zobaczcie tutorial, w którym Monika Jagaciak, pokazuje jak wykonać makijaż kosmetykami Chanel. Wydaje się proste prawda?
Makijaż LE MAT DE CHANEL – Oczy
Cienie są piękne! Wersja użyta w tutorialu to intrygująca kombinacja szarości, niebieskiego i ciemnego różu z szarobrązową poświatą. Od czasu kiedy Paula Begoun wydała słynny poradnik „Blue Eyeshadow Should Absolutely Be Illegal”, nie tknęłam niebieskiego cienia, ale przyznaję, że na ten mam ochotę.
Jak na razie przetestowałam paletkę matowych brązów. Ta wersja jest bezpieczna, neutralna i nie wymaga makijażowej odwagi. Sprawdzi się do codziennego makijażu, ale w razie potrzeby można nią zrobić wieczorowy look.
Jak zwykle u Chanel, liczą się najdrobniejsze szczegóły. Spójrzcie, nawet tradycyjna błyszcząca obudowa została zastąpiona matowym wykończeniem. Perfekcja.
Cena: 255 zł, kupicie TUTAJ
Cienie bardzo mi się podobają, ale mój absolutny faworyt to Stylo Ombre Et Contour, czyli hybrydowa mieszanka cienia do powiek i khola. Używam jej prawie codziennie, a u mnie to oznacza miłość!
Formuła jest kremowa, delikatna i bardzo ładnie się blenduje. Trudno przesadzić czy zrobić błąd. Genialna propozycja dla dziewczyn, które kochają proste, szybkie i łatwe smokey.
Dostępna w trzech odcieniach — Contour Clair, beżowoszara (cudna!), Contour Graphique, czyli stalowoniebieska i Contour Sombre, intensywna głęboka czerń.
Cena: 149 zł, kupicie TUTAJ
Makijaż LE MAT DE CHANEL – usta
Le Rouge Crayon De Couleur Mat to praktyczne połączenie kredki i szminki. Dobrze się rozprowadzają, są bardzo mocno napigmentowane, mają piękne kolory, trzymają się na ustach bardzo długo i w ogóle nie przesuszają.
Lubię malować usta, nie zliczę ile mam szminek i kredek, ale to w tym sezonie to po nie sięgam najchętniej. Mam wszystkie kolory i żadnego nie oddam!
Cena: 169 zł, kupicie TUTAJ
W kolekcji są też nowe, matowe odcienie Rouge Allure INK. To płynne pomadki, które w bardzo ładny sposób wtapiają się w usta i trwają na nich godzinami. Nie zostawiają śladów, nie wylewają się poza kontur ust, nie migrują.
Do wyboru: Serenity, brązowo-ciepły róż, Expression, intensywny fioletowy róż, Euphorie, żywy koralowy róż i mój faworyt, czyli wiśniowa Melancholia.
Cena: 175 zł, kupicie TUTAJ
Makijaż LE MAT DE CHANEL – Joues Contraste Powder Blush
W kolekcji, jakby na przekór zimie, pojawił się niemal wiosenny, delikatny i bardzo dziewczęcy róż w odcieniu Quintessence.
Cena: 199 zł, kupicie TUTAJ
Makijaż LE MAT DE CHANEL – paznokcie
No i oczywiście, nie mogło zabraknąć matowych lakierów! Uzupełnieniem linii są dwa nowe odcienie lakieru do paznokci Le Vernis, Ultime, odważna czerwień i Profondeur, głęboki burgund.
Cena: 119 zł, kupicie TUTAJ
No Comments