Dobry manicure w Warszawie?

Dobry manicure w Warszawie?

Posted on 25 lipca, 2017

Szukacie dobrego, dyskretnego i profesjonalnego salonu manicure i pedicure w Warszawie?

Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo! Dobry manicure w Warszawie to wyzwanie, dlatego zdradzam Wam mój sprawdzony adres. Zacznę od tego, że nie jest to wpis sponsorowany. Natalia, właścicielka salonu, który rekomenduję nawet nie ma pojęcia, że o niej piszę. Mało tego, wie, że od lat jestem związana z serwisami dla kobiet  i nigdy, przenigdy nie prosiła mnie o żadną wzmiankę, publikację czy pomoc w zaistnieniu w mediach.

Piszę, bo podobnie jak dobra kosmetyczka, dobry manicure w Warszawie to wyzwanie, a salon Flow Nails jest naprawdę profesjonalny. Do Natalii Płuciennik chodzę od ponad 10 lat  (w tej chwili już od 16)-  to wystarczy do rekomendacji prawda? I nie, to nie jest tak, że nie mam porównania. Właśnie, że mam! Znam salony dobre i bardzo dobre, najmodniejsze w Warszawie, opisywane w serwisach kobiecych, rekomendowane w najlepszych magazynach, malujące modelki do sesji i wierzcie mi – Natalia jest od nich staranniejsza i lepsza technicznie. Adres? Wolność 3A.

Dobry manicure w Warszawie?
Dobry manicure w Warszawie? Flow Nails!

Moje paznokcie u rąk nie są okazem zdrowia – dobry manicure to dla nich podstawa. Płytka jest tłusta (lakier trzyma się krótko), skórki zarastają dość szybko. Nie mam żelu, akrylu, sporadycznie robię hybrydę. Kształt? Zwykle proszę o “krótko i naturalnie”.

Na szczęście ze stopami nie mam problemu – wręcz jestem szczęściarą o miękkiej, delikatnej skórze. Manicure robię mniej więcej raz na dwa tygodnie, pedicure regularnie raz w miesiącu wiosną i latem, zimą trochę rzadziej. Oczywiście dbam też w domu – robię regularny peeling, czasem nakładam maski, jak trzeba delikatnie ścieram pumeksem.

Lakier na paznokciach u stóp trzyma się bity miesiąc bez względu czy jestem w mieście czy na wakacjach. Lakier na paznokciach u rąk z reguły kilka dni (do tygodnia), w zależności od marki, koloru i  mojego “prowadzenia się”.  Hybryda standardowo, ale ważne jest to, że Natalia nie matowi płytki, a co za tym idzie nie niszczy i nie osłabia paznokci. Mam porównanie, bo w innym miejscu dwukrotnie (dwie hybrydy pod rząd) tak zmatowiono mi płytkę, że  doprowadzenie paznokci do dobrego stanu zajęło mi blisko 3 miesiące. Z kolei po wizycie w “renomowanym”, “najlepszym w Polsce” salonie do którego co miesiąc zapraszane są dziennikarki zdarzyło mi się mieć zbyt mocno “przetarte” stopy. Może darmowa usługa czyni cuda i żadna z zapraszanych gwiazd i dziennikarek nie narzeka, ale ja wolę zapłacić za pewność, że nic mi nie będzie.

Sam salon Flow Nails: minimalistyczny, intymny, czysty z ogromnym naciskiem na higienę. Natalia zawsze pracuje w rękawiczkach, narzędzia sterylizuje i dezynfekuje, nie oszczędza na bezpieczeństwie. Widzę, że wszystko jest bardzo schludne. Dla mnie to podstawa zaufania.

Co dla mnie ważne to nie jest salon typu ul, gdzie siedzi sześć głośnych i rozgadanych bab. Jest dyskretnie, cicho i komfortowo. Z Natalią można pogadać o wszystkim, ale można też odpocząć, posłuchać muzyki i po prostu pomilczeć. To spokojny salon.

Natalia nie jest związana z żadną marką, wybiera to co według niej najlepsze i skuteczne. W ofercie standardowe lakiery OPI, Essie, żel, akryl, hybrydy, manicure japoński (80 zł), modne ostatnio zabiegi IBX. Wszystko to czego oczekuje rynek i klientki. Właścicielka stara się unikać kiczu, ale jak nadal lubicie żelowy frencz z diamencikiem to też go perfekcyjnie zrobi.

Ceny: standardowe jak na Warszawę. Manicure z malowaniem hybrydowym 150 zł, pedicure biologiczny z kwasami 150 zł. O inne zabiegi pytajcie: kontakt TUTAJ

Jeśli mieszkacie w Warszawie to polecam z pełną odpowiedzialnością!

6 komentarzy

  • flow nails 25 lipca, 2017 at 16:17

    Ja także jestem wierna. Jak mi się kiedyś Natalia “zgubiła”w Warszawie szukałam do skutku. I będę wierna!

    Reply
  • Czekoladowwa 26 lipca, 2017 at 13:38

    Ja również polecam Flow Nails i Natalke. Chcesz zrobić sobie wolne od zgiełku i zadbać o siebie musisz tam iść koniecznie.

    Reply
  • Dorota 13 sierpnia, 2017 at 23:09

    A ja napiszę tylko, że.na bloga trafiłam przypadkiem, ale bardzo mi się podoba, i zostaję!:)

    Reply
  • Tina 4 stycznia, 2018 at 16:20

    100% prawdy!!!

    Reply
    • Monika 23 listopada, 2018 at 17:10

      🙂

      Reply
  • O. 23 listopada, 2018 at 14:28

    Mój ulubiony blog. Wszystko ujęte w punkt. Bez zbędnych ceregieli.
    Zostaję i JA!

    Reply

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.